Co zrobić ze zużytym olejem silnikowym?

Co zrobić ze zużytym olejem silnikowym?

Wymiana oleju silnikowego to obowiązek, który spada na kierowców przynajmniej raz w roku. Częściej, jeśli samochód jest intensywnie eksploatowany – zalecenia producentów olejów mówią o konieczności wymiany co 12-15 tysięcy przebiegu. Wielu kierowców decyduje się na samodzielną wymianę oleju przepracowanego na nowy. Choć sama wymiana nie jest skomplikowana, to generuje poważny problem – co zrobić ze zużytym olejem silnikowym?  W jaki sposób się go pozbyć, nie łamiąc prawa i nie narażając środowiska naturalnego?

Czego nie robić ze zużytym olejem?

Poszukując rozwiązania  kwestii tego, co się robi ze zużytym olejem silnikowym, warto zacząć od ustalenia, czego z nim zrobić nie wolno. Przepracowane smary silnikowe stanowią odpady niebezpieczne, ze względu na swój destrukcyjny wpływ na środowisko oraz, w przypadku nieprawidłowego postępowania, życie i zdrowie ludzi. Przepalony olej pełen jest toksycznych i rakotwórczych substancji, które po dostaniu się do gleby lub wód gruntowych mogą doprowadzić do skażenia znacznego obszaru. Ich wpływ na życie organizmów wodnych jest katastrofalny. Z tego względu zabronione jest wylewanie takiego oleju bezpośrednio do ziemi, zbiorników wodnych oraz systemów kanalizacji. Niedostosowanie się do tego zakazu grozi poważnymi konsekwencjami i wysokim mandatem.

Podobnie niedopuszczalne jest spalanie zużytych olejów silnikowych w piecach domowych. Działanie takie sprawia, że osoby znajdujące się w pobliżu zostają narażone na wpływ silnie kancerogennych związków, uwalnianych do atmosfery wraz z dymem. Oczywiście, związki te mają szkodliwy wpływ również na rośliny i zwierzęta, nie tylko na zdrowie ludzi.

Co zrobić z zużytym olejem silnikowym?

Decydując się na samodzielną wymianę przepracowanego oleju silnikowego, kierowca  bierze na siebie odpowiedzialność zorganizowania, w sposób zgodny z prawem, jego utylizacji. W praktyce oznacza to oddanie go  podmiotowi uprawnionemu do odbioru odpadów niebezpiecznych tego rodzaju. Formalnie, są to stacje paliw, warsztaty i serwisy samochodowe oraz punkty selektywnej zbiórki odpadów.

W praktyce jednak stacje paliw i warsztaty nie chcą przyjmować zużytych olejów, które nie zostały u nich zakupione. Podczas wymiany oleju w warsztacie część ceny usługi stanowi koszt utylizacji zużytego smaru. Nic dziwnego, że warsztaty nie chcą przyjmować go za darmo od postronnych osób. W niektórych punktach tego rodzaju możliwe jest oddanie przepracowanego oleju za ustaloną opłatą.

W takim razie co zrobić ze zużytym olejem silnikowym? Miejscem, w którym olej musi zostać przyjęty, jest Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Warunkiem jest prawidłowe jego zabezpieczenie, czyli przelanie do odpowiedniej, szczelnie dokręconej butelki. Istotne jest jednak, że niektóre punkty tego rodzaju wprowadzają roczne ograniczenie przyjęć oleju na jedno gospodarstwo domowe. Jeśli rodzina posiada kilka samochodów, sytuacja może się okazać kłopotliwa.

Jak prawidłowo utylizować olej silnikowy?

Utylizacja oleju silnikowego może okazać się w praktyce sporym wyzwaniem. Odpowiedź na pytanie, co należy zrobić ze zużytym olejem silnikowym, najlepiej jest pozostawić fachowcom. Może się okazać, że najkorzystniejszym i jednocześnie najprostszym rozwiązaniem będzie wymiana oleju w warsztacie samochodowym. Koszt takiej usługi będzie nieco wyższy, niż w przypadku wymiany samodzielnej, jednak cena obejmie również zgodną z prawem i wymogami środowiskowymi utylizację oleju przepalonego.

Warsztaty i inne jednostki, w których powstają duże ilości tego typu odpadów, podpisują umowy na ich odbiór z przedsiębiorstwami utylizacji. Takie wyspecjalizowane w recyklingu i utylizacji odpadów przemysłowych firmy zapewniają odbiór zużytego oleju od klienta. Dodatkowo dostarczają specjalne, szczelne zbiorniki na jego przechowywanie i wystawiają klientowi kartę przekazania odpadu. Jest to dokument potwierdzający prawidłową utylizację poprzez oddanie niebezpiecznych odpadów podmiotowi posiadającemu uprawnienia do jego odbioru i dalszego zagospodarowania.

Powrót na górę